Strona internetowa powstała w ramach projektu „Mecenat Małopolski”, który jest realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.

Konrad Meus (ur. 1981 r.) - adiunkt w Katedrze Historii XIX wieku Instytutu Historii Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie, uczeń profesora Kazimierza Karolczaka. Jego zainteresowania badawcze skupiają się wokół następujących zagadnień: historia społeczno-gospodarcza monarchii habsburskiej, ze szczególnym uwzględnieniem Galicji; rozwój miast galicyjskich w XIX wieku; gospodarka i społeczeństwo Lwowa w latach 1772-1918. Obecnie przygotowuje trzyczęściową historię Wadowic okresu XIX i pierwszej połowy XX wieku. Część pierwsza zatytułowana Wadowice 1772-1914. Studium przypadku miasta galicyjskiego ukaże się nakładem wydawnictwa Księgarnia Akademicka już w styczniu 2014 roku. Uczestnik międzynarodowego zespołu naukowego „Galicja 1772-1918”. Od 2012 roku działa w polsko-ukraińskim zespole grantowym, którego celem jest Inwentaryzacja materiałów historycznych dotyczących gospodarki Galicji w latach 1772-1867 ze zbiorów archiwów i bibliotek Polski, Austrii i Ukrainy (2012-2015). Wiceprezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej, członek Polskiego Towarzystwa Historycznego, członek Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Miasta Krakowa.



Źródło: www.wadowiceonline.pl

Tłumy na spotkaniu z historykiem


Tak pięknie i z pasją o naszym mieście opowiadać nie umie chyba nikt inny: dr Konrad Meus spotkał się z mieszkańcami w Wadowickim Centrum Kultury aby promować swoją najnowszą książkę, będącą pierwszą częścią trylogii o historii Wadowic. Niewielka salka zapełniła się do ostatniego miejsca.


W czwartek (6.03) sala kameralna Wadowickiego Centrum Kultury pękała w szwach, ale trudno się dziwić, bo i okazja była nie byle jaka. Wadowicki historyk dr Konrad Meus opowiadał o swoim najnowszym dziele, które niedawno ukazało się w ważniejszych księgarniach w całej Polsce: książce "Wadowice 1772-1914. Studium przypadku miasta galicyjskiego".

Ta blisko sześciuset stronnicowa pozycja stanowi pierwszą część z trylogii tego autora poświęconej historii naszego miasta. Do przygotowania książki wykorzystane zostały unikatowe i nieznane materiały archiwalne zdeponowane w piętnastu archiwach polskich, austriackich i ukraińskich. Warto dodać, że spotkała się ona już z bardzo dobrymi recenzjami wybitnych polskich naukowców zajmujących się dziejami Galicji.

Spotkanie rozpoczęło się od krótkiej części oficjalnej, w której głos zabrał dyrektor WCK Piotr Wyrobiec, promotor dr Konrada Meusa prof. Kazimierz Karolczak i starosta wadowicki Jacek Jończyk

To co pan robi, robi pan z pasją, z wielką wiedzą, którą pan posiada mimo młodego wieku, z doświadczeniem, które już zdobył ale również chęcią podzielenia się tym z ludźmi, którzy tego potrzebują - mówił starosta wadowicki Jacek Jończyk.

To prawda, bo jak podkreślał prof. Kazimierz Karolczak, mimo, że jego uczeń pracuje w Krakowie i sporo czasu przebywa w archiwach we Lwowie, Wiedniu czy innych wielkich miastach, całym sercem kocha swoje Wadowice i to właśnie historia tego a nie innego miasta jest tematem jego książki.

Spotkanie miało bardzo luźny charakter (stąd pojawiły się dla gości herbata, kawa czy ciastka) i nie było zwykłym wykładem ale dyskusją. Na początku pałeczkę przejął dyrektor Piotr Wyrobiec, który pytał m.in. o tytuł książki (pierotnie miała ona obejmować również lata I Wojny Światowej), konstrukcję i podział rozdziałów, które były pretekstem do opowiedzenia przez dra Konrada Meusa ciekawostek o naszym mieście.

Jako, że gość WCK ma ogromną wiedzę oraz umie ją w dodatku w ciekawy sposób przekazać, rozpoczęła się pasjonująca opowieść o historii Wadowic, w którą włączyły się także osoby, które przybyły na spotkanie. Nie zabrakło więc pytań o budynek Sokoła i proces emigracyjny, który był wtedy na ustach całej Europy, sytuacji Wadowic na tle innych miast w Galicji, postaci burmistrza Józefa Bauma i zasłużonych dla miasta niemieckich obywateli czy wysokości diet radnych miejskich w dawnych czasach.

Trwające blisko dwie godziny spotkanie zakończyło się podziękowaniami dra Konrada Meusa dla osób, dzięki którym książka "Wadowice 1772-1914. Studium przypadku miasta galicyjskiego" mogła powstać: rodzicom, żonie, rektorowi, kolegom z katedry oraz wadowiczaninom, którzy wspierali autora zdjęciami czy dobrym słowem. Nie zabrakło wzruszenia i łez w oczach gościa, bo warto zauważyć, że powstaniu tej doskonałej pozycji poświęcił 7 lat pracy i sporą ilość pieniędzy.

Po spotkaniu nie zabrakło rozmów autora z mieszkańcami, wspólnych zdjęć i autografów. Można było również kupić książkę i nie trzeba chyba dodawać, że sprzedano wszystkie przygotowane na tą okazję egzemplarze...

Dziwi jedynie brak na widowni niektórych osób, ale najwyrażniej nie pojawiają się one na spotkaniach, w których za udział nie przyznają diety i nie można rozliczyć paliwa za dojazdy...

Marcin Guzik

zdjęcia: Krzysztof Cabak





Źródło: www.wadowiceonline.pl

Wadowice miasto galicyjskie


W najbliższych dniach w ważniejszych księgarniach w całej Polsce ukaże się książka dra Konrada Meusa "Wadowice 1772-1914. Studium przypadku miasta galicyjskiego". Pozycja stanowi pierwszą część z trylogii autora poświęconej historii naszego miasta.



Niezła gratka dla miłośników lokalnej historii: "złote" lata rozwoju Wadowic doczekały się dzisiaj własnego opracowania. W najbliższych dniach w ważniejszych ksiegariach w całej Polsce pojawi się książka autorstwa wadowiczaninia dra Konrada Meusa z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie "Wadowice 1772-1914. Studium przypadku miasta galicyjskiego".

Ta blisko sześciuset stronnicowa pozycja stanowi pierwszą część z trylogii tego autora poświęconej historii naszego miasta. Jak dowiadujemy się od autora, do przygotowania książki wykorzystane zostały unikatowe i nieznane materiały archiwalne zdeponowane w piętnastu archiwach polskich, austriackich i ukraińskich.

Książka spotkała się już z bardzo dobrymi recenzjami wybitnych polskich naukowców zajmujących się dziejami Galicji. Dzięki wykorzystaniu metody komparatystycznej (porównawczej) książka stanowi również wartościowe źródło wiedzy dla historyków i pasjonatów zajmujących się historią innych miast galicyjskich. Promocja publikacji o Wadowicach odbędzie się w najbliższych miesiącach m.in. w Uniwersytecie Wiedeńskim, w Uniwersytecie Lwowskim oraz w prestiżowym Centrum Historii Miejskiej Europy Środkowo-Wschodniej mającym swoją siedzibę również we Lwowie. W marcu z kolei będzie miało miejsce spotkanie promujące te pozycję w Wadowickim Centrum Kultury.

Fragment książki:

W pierwszych dniach czerwca 1772 roku – od strony Białej – do Wadowic wkroczyło austriackie wojsko dowodzone przez generała Roberta d’Altona. W roku kolejnym, w dniu 29 grudnia, na Rynku Głównym (jak wówczas nazywano najważniejszy plac miasta) władze miejskie wraz z mieszkańcami złożyły przysięgę wierności Domu Lotaryńsko-Habsburskiemu. Od tego momentu, aż do 1918 roku miasto weszło w skład państwa austriackiego (później austro-węgierskiego). Wbrew pozorom lata te były najważniejszym okresem w blisko 800-letniej historii Wadowic. W tym czasie Wadowice, z niewielkiego mało znaczącego miasteczka, urosły do rangi „znaczniejszego miasta Galicji”. O skali przekształceń Wadowic może świadczyć fakt, że jeszcze w końcu XVIII wieku miasto liczyło niespełna 2 tysiące mieszkańców. Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości liczba ludności wzrosła sześciokrotnie. Miasto nad Skawą w XIX wieku stało się ważnym centrum: administracyjnym, religijnym, wojskowym, oświatowym, handlowym, a w przede dniu pierwszej wojny światowej również przemysłowym. Obserwując rozwój dziewiętnastowiecznych Wadowic można odnieść – zresztą słuszne – wrażenie, że bez osiągnieć tamtej epoki dzisiejsze Wadowice byłyby niewiele znaczącym miasteczkiem na mapie Polski.

Marcin Guzik



Strona internetowa powstała w ramach projektu "Mecenat Małopolski", który jest realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego. Wszystkie prawa zastrzeżone.